Lubuskie

Zasieki. Dawna dzielnica Forst Berge, którą przeniesiono do Warszawy

Zasieki. Dawna dzielnica Forst Berge, którą przeniesiono do Warszawy

Na miejscu imponujących niegdyś modernistycznych kamienic, po których ostały się fragmenty fundamentów, wyrósł piękny las. Gdzie się podziała cała dzielnica Forst-Berge znajdująca się na prawym brzegu Nysy Łużyckiej, której wyjątkowość podziwiać można na dawnych zdjęciach i pocztówkach? Rozebrano ją doszczętnie w latach 50. i przeniesiono do Warszawy. 

Tajemnicze betonowe obiekty w lesie w okolicach Brożka i Zasieków

Spacerując po lasach nad Nysą Łużycką, w okolicy wsi Brożek niedaleko wsi Zasieki (gmina Brody, powiat żarski) można natknąć się na wielkie betonowe zabudowania – są to pozostałości dawnej fabryki chemicznej Deutsche Sprengchemie GmbH, w której produkowano proch strzelniczy i nitropen.

Przez Jeziory i Koło wokół Jeziora Brodzkiego

Wędrując przez wsie położone wokół Jeziora Brodzkiego, trafimy na opuszczony ewangelicki kościół i stary cmentarz, obejrzymy największy krzyż pokutny w lubuskiem, a także wieżę leśną wyglądającą niczym latarnia morska. Z jej tarasu widokowego, dostępnego dla turystów, rozpościera się bajeczny widok na zieloną okolicę Gminy Brody i jej atrakcje.

Biecz. „Wśród zgody małe rzeczy poczynają rosnąć”

W Bieczu dość często gościł pisarz J. I. Kraszewski, autor m.in. „Starej Baśni”, powieści „Hrabia von Bruehl” i trylogii saksońskiej, zaprzyjaźniony z właścicielem majątku Karolem Fryderykiem Aleksandrem von Wiedebachem. Przebywał tu prawdopodobnie w latach 40. XIX w. również Adam Mickiewicz, po którego pobycie została pamiątka w postaci „Ksiąg narodu polskiego i pielgrzymstwa polskiego”, jakie skatalogowano w pałacowej bibliotece. 

Heinrich von Bruehl. Intrygi, luksus, skandale i ślady, które prowadzą z Brodów do Drezna

Peruki liczone w setkach, zegarki, kamizelki, porcelanowe cuda, skarby sztuki i miliony talarów z publicznych kas. A do tego polityczne intrygi, kupczenie urzędami, manipulacje królem i skandale, o których szeptano na dworach całej Europy. Heinrich von Brühl (1700–1763) – pierwszy minister Augusta III Sasa – był człowiekiem, który jednych oburzał, innych fascynował. Choć oskarżano go o korupcję i marnotrawstwo, pozostawił po sobie rezydencje, dzieła sztuki i historie, które dziś odkrywamy w Brodach, Warszawie i Dreźnie.

Pałac w Brodach. Tu za króla Sasa popuszczano pasa

W czasach świetności należał do najpiękniejszych majątków Europy. Bywał w nim król Polski August III Sas, pokonując drogę pomiędzy Dreznem a Warszawą i bawił też tutaj na przyjęciach. Wieści o rozrywce, jaką zapewniał tu jego faworyt, pan Brodów, któremu omotany król powierzył większość najważniejszych urzędów w państwie, docierały do wielu arystokratycznych i książęcych dworów.

Brody. Co kryje się za Zasiecką Bramą?

Docierając do Brodów od strony Lubska przekroczymy piękną, późnobarokową Bramę Zasiecką, która była jedną z trzech bram miejskich, jakie w 1753 r. Brühl, chcąc wywrzeć wrażenie na królu Auguście III, nakazał wybudować na głównych drogach wlotowych do Brodów – od strony Lubska, Gubina i Zasieków

Brody. Mała wieś z wielką historią

Jeśli podczas wędrówek wyobraźnia podpowiada Wam obrazy z zasłyszanych wcześniej historii i zestawia z odpowiednim miejscem, to w Brodach usłyszycie „Sen Nocy Letniej”, a przymykając oczy, ujrzycie aktorów, którzy właśnie tu, w przypałacowym teatrze odgrywają kolejne akty szekspirowskiej komedii w przepięknej scenerii zaaranżowanej przez rodzinę Bruhlów. 

Iłowa. Życie fabrykantów usłane… daliami

Winklerowie sprawili, że o Iłowej zrobiło się głośno. Na organizowane przez nich wspólnie z Paulem Jertzigiem, ostatnim właścicielem pałacu w Iłowej, wystawy dalii przyjeżdżali ogrodnicy i miłośnicy kwiatów z całej Europy.

Gorzupia Dolna. Tutaj „Rudy 102” przekroczył Bug!

Spóźniony „Rudy 102” zmierza w kierunku mostu, by przeprawić się na drugą stronę Bugu. Ale kierująca ruchem radziecka żołnierka nie chce czołgu i jego załogi przepuścić. Nakazuje zjechać na bok i czekać.  Kompanów z opresji ratują Janek i Szarik. Prezentując cyrkowe sztuczki odwracają uwagę kierującej na tyle, by pozostali pancerni wjechali Rudym na most. 

Dumna stulatka bez kapelusza

Architekci nazywają ją cudem modernizmu. Miłośnicy zabytków techniki ciekawym unikatem. Wieża ciśnień w Jankowie Żagańskiej jest inna niż wszystkie tego typu obiekty.

Search